Memento mori
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: Opuszczony dworzec autobusowy Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Lokacje w dziale opuszczony dworzec autobusowy
Memento Mori
Memento Mori
Konto Techniczne



Opuszczony dworzec autobusowy

Niegdyś jedno z bardziej uczęszczanych w Astorii miejsc, obecnie świeci pustkami i stało się raczej miejscem spotkań młodzieży wyjętej spod prawa, która ozdobiła proste, betonowe ściany, graffiti. Dworzec zamknięto przed dwudziestoma laty, podobno z powodu bankructwa firmy, do której należał; pokątnie mawiano jednak o paskudnym wypadku, który spotkał właściciela.

Hala, w której niegdyś można było sprawdzić rozkłady autobusów i kupić bilet, obecnie została niemal całkowicie ogołocona ze wszystkiego, co dało się rozkraść. Na ścianie wisi kilka smętnych plakatów, reklamujących filmy sprzed dwudziestu lat, wszędzie walają się śmieci i rozbite butelki. Sam budynek nie jest jeszcze w najgorszym stanie, przez co można tu czasem w miesiącach jesiennych i zimowych spotkać bezdomnych, zawiniętych pod brudnymi kocami. Budynek jest dwupoziomowy; na piętrze znajdowały się biura, obecnie również ogołocone ze wszelkiego sprzętu. Prąd został odcięty już dawno temu, a dach zaczął przemakać w niektórych miejscach.

Dworzec był, a właściwie wciąż jest podpiwniczony. Obecnie na dół wciąż da się zejść, jednak nieprzygotowani do tego raczej nie powinni; plotki głoszą, że to melina narkomanów, a zwolennicy teorii spiskowych, że siedziba sekty. Zdarzały się tutaj napady, a najsłynniejszą sprawą było morderstwo Caroline Brown sprzed sześciu lat, której ciało odnaleziono właśnie w podziemiach. Sprawa do dzisiaj nie została wyjaśniona, a schodząc na dół po schodach można natknąć się na porwane taśmy policyjne.

Podjazdy na zewnątrz częściowo zarosły, a asfalt popękał w kilku miejscach. Wiaty wciąż trzymają pion, choć niszczeją już. Całość odgrodzona jest metalową siatką, która miała uniemożliwiać intruzom dostanie się do środka, w kilku miejscach została już jednak przerwana.

Często można spotkać tu Bobby'ego; nikt nie wie, ile właściwie mężczyzna ma lat. Zaniedbany brodacz twierdzi, że tu mieszka. Plotki głoszą, że niegdyś był kierowcą jednego z autobusów, ale został zwolniony, a przez długi wylądował na bruku. Podobno zna dużo ciekawych opowieści dotyczących miasta, jednak dzieli się nimi niechętnie, a już na pewno nie za darmo.

Powrót do góry Go down
Skocz do: