Szerokie alejki, upstrzone gdzieniegdzie ławkami, fontanną, czy wysokimi roślinami w ogromnych donicach to w centrum handlowym widok powszechny. Jest tu jasno i przestronnie, światło bije nie tylko z sufitu, ale i witryn sklepów. Sezonowo znajdują się tam również różne dekoracje, takie jak na przykład choinki w okresie świątecznym, czy dynie na Halloween.
Dostęp do innych pięter zapewniają
ruchome schody i windy. Centrum Astoria jest nowoczesne i stosunkowo nowe, co odbija się na wnętrzu.
Na sporej powierzchni znajduje się rozległy
supermarket. Alejki wiją się pomiędzy wysokimi regałami, ustawionymi tematycznie i są kategoryzowane, by każdy bez trudu mógł się odnaleźć w tak dużym miejscu. Od działu spożywczego poprzez dział z elektroniką, na ubraniach kończąc. Asortyment jest naprawdę szeroki i większość rzeczy, które mogą się okazać potrzebne, jest tu dostępne.
Centrum handlowe oferuje cały szereg
sklepów, głównie sieciowych, z ubraniami, sprzętem, elektroniką, kosmetykami, biżuterią, ale też upominkami, ceramiką itd. Każdy znajdzie coś dla siebie, butiki są też bardzo zróżnicowane cenowo. Atrakcyjnie zaaranżowane wystawy kuszą, by wejść do środka i obejrzeć asortyment.
W centrum znajduje się też
multipleks kinowy. Dziesięć sporych rozmiarów sal, na których ekranach można zobaczyć nowości filmowe wszelkiej maści. Przed wejściem znajduje się bar z przekąskami i lobby, w którym można poczekać zanim film się zacznie. Wszędzie porozstawiane są kartonowe standy reklamujące najnowsze hity kinowe.
Po wyczerpujących zakupach, gdy przychodzi czas na chwilę odpoczynku, można wybrać jedną z
restauracji. Prócz lokalu serwującego chińszczyznę, jest tutaj także swojski Burger King oraz pijalnia soków, a także kawiarnia.
Jak na nowoczesny obiekt przystało, centrum ma także rozległy, trzypiętrowy
parking podziemny, gdzie można bez strachu zostawić samochód i udać się na zakupy. Całość jest monitorowana, choć zdarzały się przypadki kradzieży czy napadów, zwłaszcza w późnych godzinach. Przy wjeździe znajduje się ekran informujący o ilości wolnych miejsc, a w małej stróżówce na tyłach przesiaduje ochroniarz, który trzyma rękę na pulsie.