Memento mori
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: Kościół katolicki Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Elena & Mira, 16 stycznia, Cmentarz
Idź do strony : Previous  1, 2
Los
Los
Konto Techniczne

The member 'Elena Horthy' has done the following action : Rzut kostkami


'Rzut k100' : 18
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Mira nie spodziewała się, że ghul je zaatakuje. Przy zachowaniu pewnej dozy ostrożności, dało się uniknąć walki z tymi istotami zwłaszcza, że bardziej interesowały je zwłoki, niż żywi ludzie, a co dopiero wampiry, których mięso miało inny smak i woń. Dlaczego więc ten ghul zaprzeczał informacjom, które dziewczynka otrzymała od swojego ojca? I co jeszcze się w nim nie zgadzało z podręcznikowymi przykładami?
- To ghul. Pełno ich na cmentarzach, ale trzymają się podziemi. Nie powinien nas atakować na powierzchni- odparła dziewczynka, lekko spanikowana. Często trenowała z rodzicami walkę, lecz jeszcze nigdy nie miała okazji wykorzystać swoich umiejętności w praktyce. No cóż... Zawsze musi być ten pierwszy raz.
- Głowa! Celuj w głowę!- krzyknęła, czym mogła zwrócić na siebie uwagę ghula i odciągnąć go od Eleny. Bo w końcu istoty te miały kilka cech wspólnych z zombii z filmów. Były ślepe, więc hałas je przyciągał. Mira nie miała więc zbyt wiele czasu na zastanowienie. I choć była głodna, postanowiła wykorzystać wampirzą siłę. Kamyki i patyki nie mogły skrzywdzić ghula. Ale kamienny nagrobek już tak. Dlatego też dziewczynka szybko podbiegła do najbliższego grobu, om8jając rozpadlinę i wyrwała z ziemi niewielką, kamienną tablicę nagrobną. Nie patrzyła nawet na to komu dewastuje grób. W tej chwili liczyło się dla niej pokonanie ghula, a nie ranienie czyichś uczuć i dewastacja cudzej własności. Potem już tylko trzeba było jak najmocniej walnąć ghula w łeb, by rozbić mu czaszkę i uszkodzić mózg, by nie był w stanie dalej walczyć. O ile Mira nie okaże się na to zbyt słaba.
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

Reakcja Eleny, choć błyskawiczna, wciąż była zbyt wolna. Kolejny znak, że ghul z jakiegoś powodu miał inne właściwości, niż powinien. Były szybkie, ale nie aż tak! Starsza wampirzyca nie zdążyła odskoczyć, na szczęście miała nóż. Kiedy bestia się na nią rzuciła, przewróciła wampirzycę na ziemię, złapała kłami za jej ramię i byłaby gotowa je wyrwać, gdyby nie to, że trzymane przez Horthy ostrze raniło ją w brzuch. Ryk, który wydarł się z gardła potwora wbił się wam w uszy; był wysoki i ogłuszający. Z rany trysnęła czarna maź, która ubrudziła Elenę. Ghul puścił wampirzycę i obrócił się w stronę hałasu, który wywołała swoimi krzykami Mira.
Wampiry owszem, są silne; jednak Mira była stanowczo zbyt głodna, by wyrwać cały nagrobek. Jako nowonarodzony wampir już dawno powinna była spożyć swój pierwszy posiłek, tymczasem wybór nie był szeroki. Nagrobek po który sięgnęła był jednak wiekowy, a zatem i skruszały; przełamał się w pół i część została Mirze w rękach.

Ghul ruszył na młodszą z wampirzyc. Rozwścieczony, broczył czarną mazią z rany zadanej mu przez Elenę. Mira ma dwa wyjścia, a na decyzję tylko ułamek sekundy: może poczekać, aż ghul do niej doskoczy i wtedy go uderzyć, ryzykując zranienie, bądź spróbować rzucić trzymaną częścią nagrobka. Panna Gray powinna sobie jednak zdawać sprawę, że nie ma aż tyle siły, by trwale uszkodzić ghula. W pierwszym wypadku rzucasz kością na siłę (próg powodzenia akcji wynosi 70), drugim: na spostrzegawczość i siłę równocześnie (próg spostrzegawczości: 70, próg siły: 80).

Elena może spróbować pomóc Mirze, kiedy już wstanie z ziemi.

Obrażenia:

  • Mira: brak, jednak doskwiera jej pragnienie
  • Elena: kły ghula przebiły się przez ubranie i wbiły w skórę mniej więcej na centymetr. Rana piecze, jakby była czymś zainfekowana (kara do rzutu kością -5).
Powrót do góry Go down
Elena Horthy
Elena Horthy
WIEK : 30//131lat
PRACA : Właścicielka The Sirens
Wampir

Coś tu było chyba bardzo nie w porządku, że ta paskudna istota okazała się być szybszą od Eleny, albo wampirzyca była bardziej zdekoncentrowana niż przypuszczała. Szłag by to trafił. Znów przeklnęła znacznie korzej po węgiersku, kiedy ghulowi udało się powalić ją na ziemię i co gorsza wbić swoje ohydne kły w jej ramię. Mimo, że słyszała krzyki Miry o ciosie w głowę, to jednak teraz po prostu zadziałała instynktownie i zadała cios tam gdzie miała najbliżej czyli w bok potwora.
Potem trzeba powiedzieć, że dziewczynka ją zaskoczyła przede wszystkim swoją siłą woli, oraz tym, że po prostu nie uciekła z krzykiem przed siebie, w końcu wampirem była kilka chwil, a ludzkim dzieckiem całe dwanaście lat. Z pewnością nie mogła być przypadkową dziewczynką. Żadna przypadkowa dziewczynka nie staralaby się ściągnąc uwagi ghula na siebie, a dodatkowo wyrwać pół nagrobka z wyraźnym zamiarem użycia go przeciw tej paskudzie.
Elena nie miała zamiaru próżnować, i mimo piekącej dziwnie ręki, którą starała się jak na razie zignorować, potem natomiast trzeba będzie się temu bardziej przyjrzeć, złapała nóż swoją cąłkiem sprawną ręką i tym razem zastosowała się do sugestii Miry sprzed kilku chwil i tym razem to ona skoczyła na ghula starając mu się wbić nóż w głowę od tyłu, ostrzem skierowanym po skosie od dołu do góry, tuż poniżej kości potylicy tak by dosięgnąć mózgu. Potem, przy okazji, zapyta się Miry skąd dwunastoletnia dziewczynka niby wie takie rzeczy bo chyba nie z seriali animowanych.
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Nie zamierzała uciekać. Spaliłaby się ze wstydu, gdyby tak się stało. Była łowczynią, bez względu na to, czy była człowiekiem czy wampirem. Musiała walczyć do końca. Dlatego choć była osłabiona, mocno ścisnęła w dłoniach grobową tablicę, uniosła ją nad głową i zaczęła oczekiwać następnego kroku bestii. Jeśli ghul postanowił ją zaatakować, wyczuła odpowiedni moment, by uderzyć potwora i z całych sił trafić go w głowę. Centralnie, by wywołać wstrząs, uszkodzić czaszkę i wpłynąć na przegniły mózg ghula.
- Czemu on jest taki dziwny- pomyślała, ciągle czując osłabienie. Jej oczy powoli zaczęła pokrywać czerń. Czy to znaczyło, że w końcu straci nad sobą kontrolę z głodu i rzuci się na jakiegoś niewinnego przechodnia? Nie chciała tego! Wolała już nie przeżyć walki z ghulem, niż kogoś skrzywdzić.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Konto Techniczne

The member 'Mira Gray' has done the following action : Rzut kostkami


'Rzut k100' : 65
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

Ghul pochwycił Mirę w swoje szpony; wampirzyca czuła, jak jego pazury przebijają się przez ocieploną kurtkę i wbijają w jej tułów na wysokości żeber. Nacisk się zwiększał, a gdyby Mira wciąż była człowiekiem, czułaby trudności z oddychaniem. Zdążyła jednak mocno trzasnąć ghula w głowę nagrobkiem. Rozległ się nieprzyjemny trzask, ale kamień skruszył się całkowicie, a bestia mimo iż miała widocznie wgniecioną czaszkę, ponownie ryknęła wściekle i jedynie mocniej zacisnęła pazury na trzymanej pannie Gray. Cios wydawał się tylko rozjuszyć potwora.
Elenie udało się wbić nóż tak, jak zamierzała. Kolejna fala czarnej mazi trysnęła z rany, a ghul poluzował nieco uchwyt, w którym wciąż trzymał Mirę. Ostrze utkwiło jednak w czaszce, a potwór mimo tak dotkliwej rany wciąż żył. To mogło jedynie podsunąć pomysł, że żeby unieszkodliwić go na stałe, głowę należałoby odciąć albo całkowicie zmiażdżyć.

Mira, rzucasz na siłę. Próg wydostania się ze szponów ghula wynosi 60.
Elena z kolei może próbować wydostać nóż, bądź podjąć inną akcję. Jeśli zdecyduje się na atak w jakiejkolwiek formie, należy rzucić kością na siłę. Próg powodzenia będzie wynosił 80.

Obrażenia:

  • Mira: rząd pięciu rozcięć od pazurów ghula po obu bokach ciała, na głębokość około pół centymetra. Rany pieką żywym ogniem, odczuwasz też rosnące pragnienie krwi (kara do rzutu kością -10).
  • Elena: kły ghula przebiły się przez ubranie i wbiły w skórę mniej więcej na centymetr. Rana piecze, jakby była czymś zainfekowana (kara do rzutu kością -5).
Powrót do góry Go down
Elena Horthy
Elena Horthy
WIEK : 30//131lat
PRACA : Właścicielka The Sirens
Wampir

Elena wiedziała, że nie może odpuszczać, ani zostawić Miry w potrzebie, w jakiej nowo narodzony, a co za tym idzie niezwykle głódny wampir zdecydowanie się znajdował. Wciąż miała zamiar doprowadzić ją do Tiny i to w jednym kawałku. Tak samo jak dobrze byłoby opatrzeć zainfekowaną najwyraźniej rękę, która wciąż piekła. Postanowiła jednak postępować zgodnie ze wskazówkami Miry w dalszym ciągu. Uznała, że skoro zmiażdzenie głowy, w takim stopniu, neizbyt wiele pomogło, to jedyny atak z nożem jaki może i powinna jeszcze wykonać to właśnie próba odcięcia łba potwora.
Dlatego też złapała za nóż i zrobiłą co mogła by go wyjąć, a następnie wbić potworowi głęboko w szyje i zacząć po prostu ruszać nim na boki by po prostu odciąć mu głowę tak jak planowała.
Powrót do góry Go down
Los
Los
Konto Techniczne

The member 'Elena Horthy' has done the following action : Rzut kostkami


'Rzut k100' : 34
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Ból, który poczuła był duży, ale dała radę nie krzyknąć. Można nawet stwierdzić, że na jej twarzy nie widać było, że cokolwiek czuje. Ojciec dobrze ją zahartował. Podczas treningów, nie raz nie dwa musiała znieść różne kontuzje i rany, które były normą dla łowców. Ale nadal była tylko dzieckiem, więc nienawidziła się tak poświęcać. Chciała mieć normalne życie, lecz dorośli zdecydowali inaczej. Najpierw jej rodzice, potem stwórca, a teraz ta obca wampirzyca. Wszyscy za nią decydują. Mówią jak ma żyć. A ona chciała być wolna.
- To jakiś mutant!- warknęła, będąc coraz bardziej osłabioną o wkurzoną przez pragnienie krwi. Zastanawiało ją, kiedy straci nad sobą kontrolę. Podobno zdziczałe wampiry potrafiły zaatakować wszystko, co się rusza. Mogła nawet zaatakować ghula. To by było ohydne...
- Broń, potrzebuję broni...- pomyślała, odbiegając kawałek w bok, by uniknąć kolejnego starcia z ghulem. Potrzebowała czasu na znalezienie nowej strategii i czegoś do walki. Gdy więc była poza zasięgiem potwora, zaczęła rozglądać się za czymś do walki. Jeśli nie znalazła, podbiegła do ghula od tyłu i spróbowała podciąć mu nogi, by się przewrócił.
- Grrr- wydała z siebie odgłos, który jasno dawał do zrozumienia, że dziewczynka powoli przestaje być sobą. Zakażenie krwi trupim jadem ghula i głód krwi.
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

Potwór wył i charczał, a Elena mogła się tylko cieszyć, że nosiła ze sobą nóż. Padła ofiarą własnej siły: jej poprzedni cios był wykonany z taką mocą, że ostrze utkwiło w kości i ani myślało drgnąć. Szarpnęła raz i drugi, rozcinając dodatkowo ranę ghula, aż ten w końcu szarpnął się, a nóż został Elenie w ręce. Rękojeść broni ślizga się w dłoniach pokrytych czarną mazią, której zapach jest nieprzyjemny. Ghul potoczył ślepym spojrzeniem po otoczeniu, jakby szukał Miry. Bliżej miał jednak do Eleny i to ją wyczuł. Zaatakował ponownie.
Mira dość przytomnie pozwoliła sobie na poszukanie broni skuteczniejszej niż kawałek nagrobka. Mimo nasilającego się pragnienia krwi oraz bólu z okolic klatki piersiowej, dostrzegła leżący na trawie stos lekko zardzewiałych prętów; najpewniej służyły do usztywniania ścian kopanych dołów bądź samych nagrobków, teraz jednak nie było czasu, by rozważać ich pierwotne przeznaczenie. Pręty mają około metra długości i są grube na na jakieś dwa centymetry.

Elena, ghul natarł na ciebie. Możesz rzucić na wytrzymałość i spróbować odepchnąć jego atak (próg: 60) lub zrobić unik, a więc rzut na zwinność (próg: 80).

Mira, możesz wykorzystać pręty do ataku na bestię. Pamiętaj jednak, że istnieje prawdopodobieństwo, że jeśli cios będzie zbyt silny, złamiesz pręt lub go zegniesz. Dobrym pomysłem byłoby unieruchomienie ghula, bo choć zwolnił, wciąż jest zaskakujący żywotny jak na stworzenie z tak rozległymi ranami.

Obrażenia:

  • Mira: rząd pięciu rozcięć od pazurów ghula po obu bokach ciała, na głębokość około pół centymetra. Rany pieką żywym ogniem, odczuwasz też rosnące pragnienie krwi (kara do rzutu kością -10).
  • Elena: kły ghula przebiły się przez ubranie i wbiły w skórę mniej więcej na centymetr. Rana piecze, jakby była czymś zainfekowana (kara do rzutu kością -5).
Powrót do góry Go down
Elena Horthy
Elena Horthy
WIEK : 30//131lat
PRACA : Właścicielka The Sirens
Wampir

Ghul zaczął zdecydowanie działać Elenie na nerwy swoją żywotnością. Zdecydowanie wolałaby już stąd iść by móc zająć się głodnym nowoprzemienionym wampirem i swoją ręką. Dźwięki jakie wydawała Mira zdecydowanie nie wskazywały na nic dobrego. Elena może nie wiedziała zbyt wiele o ghulach, ale wiedziała wystarczająco dużo o żyjących stworzeniach jako takich by móc zorientować się, że ta paskuda jest zdecydowanie zbyt żywotna jak na swój stan.
A teraz, mimo, tego, że powinien być ślepy, to Elena mogła przysiąc, że zwrócił on swoje spojrzenie w jej stronę. Była pewna, że teraz zaatakuje ją. Dobrze, że przynajmniej udało się wyciągnąć nóż. Elena wykorzystała te kilka sekund, które miała by wytrzeć zarówno dłoń jak i rękojeść noża, najlepiej jak mogła, tak by można go dobrze chwycić. Ghul znów atakował, Elena raz już próbowała uniku i niezbyt dobrze się to dla niej skończyło, - tym razem spróbowała odepchnąć jego atak czołowo, próbując też po raz kolejny wbić nóż w jego szyję i podjąć sie próby obcięcia mu głowy
Powrót do góry Go down
Los
Los
Konto Techniczne

The member 'Elena Horthy' has done the following action : Rzut kostkami


'Rzut k100' : 19
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Gdy znalazła metalowe pręty, początkowo nie wierzyła, że mogą jej się przydać. W końcu na cmentarzu wszystko było jakieś liche, więc i pręty mogły zawieść. Niestety nie miała niczego innego, więc sięgnęła po dwa z nich. Jeden do walki, a drugi na wszelki wypadek, gdyby pierwszy się złalał. Wolała dwa razy po nie nie biegać, bo ghul mógłby wykorzystać sytuację. Tym razem jednak nie zamierzała walić go w głowę. To nie było efektywne. Zamiast tego wykorzystała inną strategie. Korzystając z nadal zachowanej jasności umysłu, podbiegła przed oblicze stwora i łapiąc pręt oburącz, spróbowała przebić mu się do mózgu, celując w słado zabezpieczone miejsca, jak oczodoły. Gdyby trafiła, mogłaby na tyle uszk9dzić mózg potwora, że stałby się on niezdolny do walki. Wtedy z pomocą Eleny mogłaby go dobić i problem rozwiązany. N8estety nie miała zbyt wiele czasu. Czuła, że coraz dłużs, a abstynencja od krwi odbiera jej człowieczeństwo i możliwość racjonalnego myślenia.
- Elena... Źle się czuję...- mruknęła, gdy w jej oczach nie można było dostrzec już ani śladu bieli. Czuła się, jakby zaraz miała postradać zmysły. Pragnęła krwi i to szybko. Nawet jeśli miałaby być wampirza...
Powrót do góry Go down
Los
Los
Konto Techniczne

The member 'Mira Gray' has done the following action : Rzut kostkami


'Rzut k100' : 20
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

Elenie nie udało odeprzeć ataku w pierwszej chwili, bestia zdążyła wbić się w miękką skórę policzka wampirzycy i wyszarpać z niej soczysty kawał mięsa. Odruchowo chciała zadać jednak kolejną ranę nożem, a ten trafił celu, choć wykonany w sporej mierze na oślep; ghul puścił, by zawyć jeszcze raz.

Z odsieczą przybyła Mira. Pręty udało się wbić w czaszkę potwora, choć bardziej ze względu na złość wywołaną głodem, która z każdą chwilą ją ogarniała. Potrzebowała krwi, a w tej chwili już nawet czarna maź, która ciekła z ran potwora nie wydawała się takim złym pomysłem... Siła skumulowanych ciosów Miry i Eleny, a także tych, które padły dotychczas sprawiły, że ghul zatoczył się do tyłu i przewrócił na plecy. Pręty wystające z tylnej ściany rozbitej głowy wbiły się w miękką ziemię, nie pozwalając mu na natychmiastowe pozbieranie się i ponowny atak; groteskowo przebierał łapami, orząc pazurami w błocie, jakby próbował sam się uwolnić. Może był trudny do zabicia, ale niezwykle głupi, jak większość ghuli.

Nie macie zbyt wiele czasu, aż w końcu się pozbiera, dobrze będzie go dobić i to w sposób, który umożliwi pozostanie poza zasięgiem jego pazurów. Łapy potwora są wolne.

Obrażenia:

  • Mira: rząd pięciu rozcięć od pazurów ghula po obu bokach ciała, na głębokość około pół centymetra. Rany pieką żywym ogniem, odczuwasz też niepokojące już pragnienie krwi. Kły się wysunęły, raniąc usta, a oczy pokryła czerń (kara do rzutu kością -15).
  • Elena: kły ghula przebiły się przez ubranie i wbiły w skórę mniej więcej na centymetr. Rana piecze, jakby była czymś zainfekowana. Dodatkowo straciłaś spory kawałek policzka; brzegi rany są poszarpane,a oprócz bólu odczuwasz też pieczenie podobne temu dobiegającemu z ramienia (kara do rzutu kością -15).
Powrót do góry Go down
Elena Horthy
Elena Horthy
WIEK : 30//131lat
PRACA : Właścicielka The Sirens
Wampir

Elena przeklnęła w duchu kiedy już po chwili było jasne, że nie uda się jej odeprzeć ataku przez swoją siłę tak jak planowała. Potem wydała z siebie okrzyk, który był mieszanką bólu i wściekłości. Bólu z oczywistych względów, wściekłośc dotyczyła tego, że czuła się coraz bardziej bezużyteczna, jak i tego, że nienawidziła, jak cokolwiek dzieje się z jej twarzą i urodą, do której przykłada wielką wagę. Jej drugi cios na oślep przyniósł więcej pozytywnych efektów niż ten zamierzony.
Okazało się jednak, że dziewczynka radziła sobie zdecydowanie dobrze, nawet mimo swojego głodu, który w tym momencie musiał być już wszechogarniający.
Pierwszym instynktem Eleny, ze zranionym policzkiem była ucieczka, jak tylko ghul był unieruchomiony, jednak zaraz potem zdała sobie sprawę, że niedługo się uwolni i może pobiec za nimi, lepiej więc go wykończyć.
-Wiem, moja droga, wytrzymaj jeszcze trochę powiedziała choć zapewne niezbyt wyraźnie. Elena zajęła się szukaniem jakiegokolwiek kamienia, nagrobku bądź duzej gałęzi by przygnieść głowę ghula raz a dobrze. Jeśli cokolwiek znalazła to rzuciła zdrową ręką w kierunku głowy ghula. Miała nadzieję, że to szybko się skończył bo ból i pieczenie policzka jak i ręki coraz bardziej dwałay się jej we znaki. Sama chętnie napiałby się krwi by pomóc w regeneracji.
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Czuła się coraz gorzej. Jakby co sekundę była coraz bardziej dzika i bezwzględna. Nic się dla niej nie liczyło, poza zdobyciem krwi. Musiała ją zdobyć i to szybko, inaczej oszaleje. Poza tym rany piekły niemiłosiernie, co tylko pogarszało sytuację.
- Hrrr- warczała, już całkowicie nie panując nad sobą. A ciecz z ran Eleny tak pięknie pachniała... Substancja wyciekająca z ghula też była kusząca. Chciała ich spróbować, chociaż troszkę. Dlatego gdy ghul upadł na ziemię, pochyliła się nad nim tuż przy jego głowie, w pewnej odległości od rąk i wgryzła się w jego szyję. Substancja była jednocześnie obrzydliwa i cudowna. Strumieniem spływała jej do gardła. Co to oznaczało? Czy da radę się powstrzymać? A może Elena ją powstrzyma? W końcu płyn mógł ją zatruć. W najlepszym razie skończyłoby się na wymiotach, a w najgorszym... Czy wampiry mogły umrzeć przez zatrucie? Cóż... Elena musiała się pospieszyć. Po pierwszej chwili przy żyłach ghula, Mira złapała zębami za kawałek skóry na szyi potwora i spróbowała oderwać ją razem z połową bocznej części szyi.
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

Elena miała nieco więcej szczęścia (i doświadczenia), niż pierwotnie Mira. Udało jej się wypatrzeć zaniedbany, przewrócony nagrobek oparty o drzewo, nieco dalej, niż wcześniej szukała młodsza wampirzyca. Choć normalnie podniesienie go i rzucenie nie sprawiłoby aż tylu kłopotów, obecnie rany Eleny były tak dotkliwe, a pieczenie tak nieznośne, że ledwo udało jej się podnieść spory kawałek kamienia. Musiała zbliżyć się do potwora, ale jeżeli zaszła go od strony głowy, miał problem, by ku niej sięgnąć. Upuszczony nagrobek zmiażdżył mu głowę. Bestia jeszcze przez dłuższą chwilę poruszała się, jakby wciąż żyła i nie wybierała się na drugą stronę; w końcu ghul zamarł. Ostatnie podrygi truchła były już raptem drgawkami pośmiertnymi.

Mira nie zdążyła zatem doskoczyć do ghula; może jednak spróbować wgryźć się w inną część ciała potwora, jeśli Elena jej nie powstrzyma. Starsza wampirzyca nie ma jednak wątpliwości, że picie czarnej mazi nie jest najlepszym pomysłem.

Obraz nabiera dla was dziwnych kolorów; rozmywa się, jakbyście były pod wpływem narkotyków. Zaczynacie odczuwać złość. Na razie jest raptem irytacją, silniejszą u Miry. Możecie jednak podejrzewać, że cokolwiek zrobił wam ghul, dopiero teraz zaczyna to na was oddziaływać. Musicie pamiętać, że truchło ghula pozostaje w widocznym miejscu. Możecie je uprzątnąć, bądź zostawić, co będzie oznaczało, że rankiem znajdą je śmiertelnicy.

Obrażenia:

  • Mira: rząd pięciu rozcięć od pazurów ghula po obu bokach ciała, na głębokość około pół centymetra. Rany pieką żywym ogniem, odczuwasz też niepokojące już pragnienie krwi. Kły się wysunęły, raniąc usta, a oczy pokryła czerń. Odczuwasz złość, widzisz też w dziwny sposób; obraz rozmywa się i wyostrza, nabiera dziwnych kolorów (kara do rzutu kością -25).

  • Elena: kły ghula przebiły się przez ubranie i wbiły w skórę mniej więcej na centymetr. Rana piecze, jakby była czymś zainfekowana. Dodatkowo straciłaś spory kawałek policzka; brzegi rany są poszarpane, a oprócz bólu odczuwasz też pieczenie podobne temu dobiegającemu z ramienia. Odczuwasz irytację, widzisz też w dziwny sposób; obraz rozmywa się i wyostrza, nabiera dziwnych kolorów  (kara do rzutu kością -20).
Powrót do góry Go down
Elena Horthy
Elena Horthy
WIEK : 30//131lat
PRACA : Właścicielka The Sirens
Wampir

Elena wiedziała, że coś jest bardzo nie w porządku już w momencie kiedy chwyciła za nagrobek i miała dosyć spore problemy by nim rzucić na odległość, co przecież powinna być w stanie zrobić. Pieczenie z dwóch miejsc na ciele zdecydowanie pomagało w tej sytuacji. Na szczęście nawet zrzucenie z góry od strony głowy nagrobka na ghula było wystarczające by go uśmiercić. Dodatkowo Elena była dziwnie podrażniona całą tą sytuacją. Ta paskudna czarna maź naprawdę musiała mieć dosyć przykre konsekwencje. Elena wiedziałą, że muszą się jak najszybciej znaleźć w Pandemonium. Mówienie w tym momencie również nie było mocną stroną. Tak samo jak i widzenie kolorów najwyraźniej. Widziała jednak na tyle dobrze by pociągnąć Mire po raz kolejny za ubranie zanim ta zdążyła się napić czarnej mazi.
-Nie pij. To świństwo. Dostaniesz dobrą krew za chwilę wypowiedziała najwyraźniej jak umiała, po czym kopniakami przeturlała ciało ghula do dziury, z której on wylazł i przysypała. Jeżeli wszystko dobrze poszło to wskazała Mirze, że ma iść przed nią, po czym zaczęły iść w kierunku wyjścia z cmentarza i Pandemonium. Przy tym pieczeniu i dziwnych kolorach jedyne czego Elena pragnęła to położyć się i napić się krwi, dużo krwi.
Powrót do góry Go down
Mira Gray
Mira Gray
WIEK : 12
PRACA : Uczennica
SKĄD : Astoria

Nie zdążyła się napić z ghula, ale to nie było najważniejsze. Najbardziej liczyło się dla niej to, że dzięki słowom Eleny zdołała choć na chwilę się opanować i przywrócić racjonalne myślenie.
- Cholera, mało brakowało- wyszeptała niepewna nadal swojego zachowania. Coraz bardziej bała się tego czym się stała. Dziką bestią, tylko częściowo podobną do człowieka. I jeszcze na dodatek będzie musiała niedługo wgryźć się komuś w żyły bo inaczej oszaleje. Masakra!
- Chodźmy już... Bo coraz bardziej mam się ochotę wbić w ciebie- powiedziała z nutą paniki w głosie. Na dodatek coś zaczęło się z nuą dziać. Czuła coraz większą irytację, a obraz przed oczami zaczął się niepokojąco zmianiać. Czyżby zatrucie trupim jadem? Ale przecież wampiry nie chorują! To nierealne! Więc co to oznaczało? Może... Może w tym przypadku kilka łyków krwi nie było złym pomysłem?
- Jak się czujesz?- spytała niemrawo i w pewnym momencie złapała się dłońmi za głowę, jakby poczuła ogromny ból. Znów zaczynała tracić kontrolę nad sobą. A nie chciała wgryźć się w Elenę.
Powrót do góry Go down
[MG] Repulsion
[MG] Repulsion
Mistrz Gry

P o d s u m o w a n i e

Mimo odniesionych przez was ran, z walki udało wam się wyjść zwycięsko. Nie czułyście jednak tryumfu; cokolwiek zrobił wam ghul, z minuty na minutę doskwierało wam coraz bardziej. Potrzebowałyście natychmiastowej pomocy oraz posiłku. Truchło udało wam się sprzątnąć, nie powinno więc stanowić problemu dla śmiertelników. Skoro jednak był już tutaj jeden ghul, znaczyło to, że może ich być więcej. Wiedziałyście obie, że coś z tym stworzeniem było nie tak, zupełnie jakby zmutowało; oczywiste było to szczególnie dla Miry, wychowanej w łowieckim duchu. Cały świat wariował przez ostatnie tygodnie, a fakt, że nie ominęło to też innych stworzeń nadnaturalnych bynajmniej nie napawał optymizmem. Może się okazać, że zdobyta przez was dzisiaj wiedza, przyda się w przyszłości. Na pewno były to informacje, którymi należało podzielić się z pobratymcami.

Post ten możecie traktować jako z/t. Wasze rany wymagają fabularnego zajęcia się nimi, musicie się też pilnie posilić. Otrzymujecie osiągnięcie We came, we saw, we kicked its ass! (+50 PD); nagroda została dodana do waszych stażów postaci. Skutki infekcji mogą okazać się długofalowe i wiązać się z dalszą ingerencją Mistrza Gry.
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Powrót do góry Go down
Skocz do: